„Pocałunek miał smak złości zaprawionej pożądaniem, bólu zaprawionego namiętnością. To był pocałunek człowieka doprowadzonego do ostateczności. A jednak Nikki czuła w tym cień czułości, która zawsze towarzyszyła ich erotycznym zbliżeniom. Bez wahania mu się oddała. Okazała mu miłość w jedyny sposób, jaki jej pozostał, wiedząc, że Jack odrzuci słowa, lecz nie zdoła się oprzeć łączącej ich namiętności...”.